środa, 1 maja 2013

IV

Dzień w szkole dłużył mi się niesamowicie. Po lekcjach wróciłem do Domu Anubisa. Usiadłem w salonie z laptopem na kolanach. Victor kilka razy zwrócił mi uwagę, że powinienem odrabiać lekcje. Ale kto by go słuchał. Od kiedy dowiedział się o tym, że jako grzesznik jest łatwym celem nie jest już takim sztywniakiem. Chciaż próbuje trzymać pozory. W każdym razie odczytałem maile od babci. Pytała jak minął mi lot i o tatę. Odpisalem jej, że wszystko okej. Choć nie dokońca tak było. Po jakimś czasie do salonu weszła K.T, Patricia, Fabian, Nina i Alfie. Sibuna w komplecie. 
- Siemka, Eddie. - odezwali się wszyscy oprócz Gaduły.
- Hej. - odpowiedziałem. 
- Wszystko wporządku. - zapytał Fabian - wieczorem wyglądałeś jak trup. Rano jak zombie. A teraz... Nie potrafię tego zdefiniować.
- Zombie.!. Gdzie.? - krzyknął Alfie.
- Nigdzie. - odpowiedziała mu K.T. A wszyscy zaczęli się śmiać. 
- Alfie, Alfie. Nic się nie zmieniłeś. - głos zabrała Nina - Ten sam zabawny Alfie, który boi się nawet własnego cienia. Ale co byśmy bez ciebie zrobili. 
- Wiecie. Ja chyba pójdę się położyć. Nie spałem dzisiaj najlepiej. - powiedziałem.
- A kolacja? - wtrąciła K.T. 
- Nie jestem głodny. - powiedziałem i ruszyłem w kierunku pokoju. Już miałem siadać kiedy mój telefon poinformował mnie, że trzeba go naładować. Otworzyłem więc szufladę aby sięgnąć ładowarkę. Natknąłem się na coś małego i gładkiego. Włożyłem rękę do szuflady, żeby wyjąć ten przedmiot. Był to kamień z tarczy Frobisherów. Ten sam, który trzeba było włożyć do Maski Anubisa. Trzecie oko. Ale co on tu robił. Przecież Nina go schowała. W każdym razie tak myślałem. Wziąłem kamień do ręki i ...

Padał deszcz i dookoła waliły pioruny. Błyskawice przecinały niebo na pół. W oddali usłyszałem głos.
" Ty jesteś potomkiem Ozyrysa. Tylko ty możesz ocalić świat. "
- Przed czym? - krzyczałem.
"Przed sobą"

----

Przepraszam że taki krótki ale nie miałam pomysłu. 
Obiecuję, że jutro będzie dłuższy. :)

5 komentarzy:

  1. wooow ,ale super.Jak to przed sobą? Czyli ,że w Eddiemu jest jakieś zło?O matko boska nie mogę się doczekać następnego no i oczywiście momentów z Peddie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. KIEDY PEDDIE? BO JA TYLKO NA TO CZEKAM *_* ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Czadowe piszesz te opowiadania

    OdpowiedzUsuń